Pawłowa z Figami
Wszyscy lubią bezy, nie ma takiego co powie – nie nie ja nie lubię. Jeśli na Twojej drodze stanie taki człowiek, masz dwa wyjścia – albo przyrządzisz mu przepyszną Pawłową i zakocha się w bezach, albo uciekaj.
Większość myśli, że to ogromne wyzwanie i z góry zakłada porażkę. Pokażę Wam jednak, że nie taki wilk straszny – wystarczy dobry przepis i dobre nastawienie, a stworzycie najpyszniejszy deser w Waszej kuchni.
Składniki jakich będziemy potrzebować:
Na bezę:
- 6 białek
- 34 dag cukru
- 1 łyżeczka białego octu winnego
- 1 łyżeczka mąki kukurydzianej
Na nadzienie:
- 5 świeżych fig
- 600 ml śmietany kremówki
- 1 granat
- cukier puder do oprószenia
- ewentualnie kilka sztuk pistacji lub suszonych moreli do dekoracji
Przygotowanie:
Beza:
- Piekarnik nagrzać do temp. 160 stopni C. Schłodzone białka ubić, pod koniec dodając stopniowo, po jednej łyżce cukier i dalej ubijając, do momentu aż cukier się rozpuści, a piana stanie się błyszcząca.
- Dodać mąkę i ocet i wymieszać delikatnie szpatułką.
- Dno tortownicy wyłożyć papierem do pieczenia (najlepiej 2-3 warstwami). Wyłożyć delikatnie bezę i wstawić do piekarnika. Zmniejszyć temperaturę do 140 stopni C – piec ok. 1,5 godziny. Następnie wyłączamy piekarnik i pozostawiamy bezę do ostudzenia (najlepiej na całą noc).
- Przekładamy delikatnie bezę na paterę kiedy będzie już całkiem zimna.
Nadzienie:
- Śmietanę dokładnie ubić na sztywną pianę.
- Ułożyć na bezie, tworząc pagórki i nierównomierną strukturę.
- Figi pociąć na ćwiartki i ułożyć na bitej śmietanie.
- Z granatu wydobyć nasionka – najlepiej jest przekroić granat wzdłuż i włożyć go do miski z wodą, a następnie łyżką wydobywać nasionka – dzięki temu nie zachlapiemy całej kuchni, a nasiona wypłyną na powierzchnię wody.
- Z kilku nasion granatu wycisnąć sok i skropić nim śmietanę.
- Posypać bezę pokrojonymi suszonymi morelami lub posiekanymi pistacjami.
- Całość obsypać cukrem pudrem.
I Gotowe!
Gwarantuję, że nie zapomnicie tego smaku do końca życia!
Oczywiście figi i granat można zastąpić innymi owocami – pamiętajcie, aby nie były zbyt ciężkie i soczyste, bo mogą rozpuścić bitą śmietanę.
A i jeszcze jedna bardzo ważna rzecz! Nie można zapomnieć o zrobieniu zdjęcia! Wszak Pawłowa to deser którym warto się chwalić i zawsze, w każdym przybraniu wygląda pięknie i apetycznie. To takie cukiernicze dzieło sztuki, mające miłośników na całym świecie. Ma jednak jeden mankament – stanowczo za szybko znika z patery.