Przetwory z pomidorów
Już na etapie zimowego planowania grządek pomyślmy o wysianiu, czy zasadzeniu takich warzyw i owoców, aby cieszyły nas nie tylko w sezonie, ale również przez całą kolejną zimę. Przetwory sprawią, że dłużej będziemy korzystali z owoców naszej pracy. Wybierajmy więc takie odmiany, które nadają się nie tylko do bezpośredniego spożycia, ale również możemy użyć ich na przeciery, dżemy czy kiszonki.
Pomidor to wymagająca roślina, ale jedna z bardziej plennych. Owoców z pomidorów jest sporo, a i rodzajów przetworów także, dzięki czemu nie musimy ograniczać się do jednego czy dwóch pomysłów na zamknięcie ich smaku w słoiczkach.
Niestety pomidory kompletnie nie nadają się do mrożenia więc wszystkie pomysły, na zamkniecie ich wartości odżywczych, musimy ograniczyć do słoików i butelek.
Pierwszym pomysłem, jaki nasuwa się od razu, jest zamienienie nadmiaru pomidorów w przecier. Jest to najprostsza forma przerobienia owoców pomidora. I właśnie tę formę polecam początkującym fanom przetworów. Sposobów na przecier jest sporo. Nazwa przecier naprowadza nas na sposób przyrządzenia. Pomidory po zebraniu myjemy, następnie wrzucamy do garnka, w którym od czasu do czasu mieszamy. Robimy to na spokojnie, na małym ogniu. Pomidory zaczynają mięknąć i się rozpadać. Kiedy nie ma w garnku już żadnego całego pomidora, przelewamy przez sito ciepłą jeszcze pomidorową pulpę. Cały czas mieszając w sicie, gdyż pestki i skórki z pomidorów będą nam blokowały dziurki. Dzięki takiemu przecieraniu przez sito będziemy mieli cały miąższ w przecierze, ale nie będzie tam skórek oraz pestek, dzięki czemu nasz przecier będzie aksamitny i aromatyczny. Po przetarciu zagotować jeszcze raz ten miąższ i przelać do słoików. Aby dłużej zachował się w danych słoikach, możemy dodać cukru i soli, gdyż jak wiemy, są to substancje konserwujące. Przy przecierze możemy pokusić się o aromatyzowanie bazylią bądź czosnkiem, ale pamiętajmy, że czysta baza jest najbardziej uniwersalna, a przyprawy nadające konkretny smak możemy dodawać na bieżąco przy gotowaniu, dzięki czemu będziemy mieli szersze pole manewru z danym przecierem. Obecnie możemy to zadanie ułatwić sobie, używając wyciskarki wolnoobrotowej. Powstały sok z miąższem zagotować z cukrem i solą, po czym przelać do słoików. W obu przypadkach słoiki pasteryzować. Przeciery nadają się jako dodatek do zup i sosów.
Na przeciery nadają się pomidory, które mają pęknięcia, są nieregularne lub przejrzałe. Z większym apetytem zjemy bułkę z pomidorem, który nie ma wad więc te mniej reprezentatywne okazy, świetnie sprawdzą się w przecierze.
Podobne pomidory możemy użyć na soki przygotowywane w wyciskarce lub do suszenia.
Soki przygotowujemy w sokowirówce. Jeśli używamy blendera lub wyciskarki wolnoobrotowej, to odstawmy na chwilę przygotowany sok, a następnie przecedźmy go przez bardzo gęstą gazę. Dodajmy soli do smaku i zabutelkujmy lub wlejmy do słoików. Sok pasteryzujmy. Tak przygotowany sok będziemy mogli pić bezpośrednio lub przygotowywać koktajle i drinki, na przykład z dodatkiem świeżego ogórka czy alkoholu. Właściwie sok od przecieru (passaty) różni się tylko konsystencją. Soki są zdecydowanie rzadsze, bez miąższu.
Troszkę trudniejsze w przygotowaniu są suszone pomidory. Możemy je przechowywać po wysuszeniu w papierowych torebkach, w suchym zacienionym miejscu lub zalać oliwą z oliwek. W obu przypadkach musimy najpierw pomidory odpowiednio przygotować. Po umyciu dzielimy je na kawałki, najlepiej plasterki, układamy w upalne dni na sicie i suszymy na słońcu. Zupełnie podobnie jak grzyby czy zioła. Jeśli pogoda nie sprzyja, możemy posiłkować się piekarnikiem lub suszarką do warzyw i owoców. Tak przygotowane suszone pomidory zalewamy oliwą z oliwek tak, aby zakryła ona wszystkie owoce. Dodatkowo możemy włożyć tam gałązkę rozmarynu czy kilka ząbków czosnku. Do suszenia świetnie nadają się pomidory, które nie są zbyt wodnite, raczej te pełne miąższu. Dobre też są pomidorki koktajlowe. Suszone pomidory w oliwie sprawdzą się jako dodatek do past na kanapki, sałatek czy jako dodatek do wędlin.
Suszone pomidory możemy również pokruszyć blenderem na mniejsze kawałki i używać jako przyprawy, do dań kuchni włoskiej, na przykład w sosie do spaghetti.
Pomidory nadają się również na kiszonki. Przygotowujemy mniejsze egzemplarze, myjąc, a następnie delikatnie wciskając do większych słoików. Dodajemy kwiat kopru, czosnek, chrzan, gorczycę, wodę z solą kamienną i kisimy jak ogórki. Idealnie sprawdzą się jako dodatek do obiadu czy urozmaicimy nimi smak gulaszu. Fajnie będą wyglądały w słoikach kolorowe odmiany lub pomidorki koktajlowe. Lub jeśli nie zdążyły nam wszystkie okazy dojrzeć, a sezon już dobiega końca, to możemy zakisić zielone pomidory.
Z zielonych pomidorów możemy tak jak i z dojrzałych przygotować konfiturę. Działamy jak w przypadku konfitur z owoców. Gotujemy, pokrojone w kosteczkę pomidory, aż rozmiękną i zgęstnieją do pożądanej konsystencji.
Jak widać, sposobów na zamkniecie lata w słoiku, jest mnóstwo. A pomidor to łatwy w obróbce kompan tej przygody. Zaplanujmy więc nasz ogródek tak, aby w tym roku nie zabrakło w nim kilku krzaków tych pysznych roślin. Bo pomidory to źródło potasu, beta-karotenu, a także witamin C i E.